sobota, 2 listopada 2013

żart o niesświedziu

Szedł niedźwiedź przez las i nagle wpadł do pułapki zastawionej przez kłusowników wybijając sobie zęby.
Las o tej porze patrolował leśniczy,usłyszał ryki i zbliżył się do pułapki świecąc latarką.
Zawołał więc : Kto tam? Z dołu usłyszał odpowiedź : Nieświeć! Więc gajowy zgasił latarkę.
(Niedźwiedź powiedział tak bo miał wybite zęby.) ( :

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz